Spacery wychodzą mi od ponad trzech tygodni. Masa ciała spada, jednak mierzona tylko w miligramach. Ogólne samopoczucie rośnie. Robię przerwy w pracy. Właśnie spacer jest taką pauzą. Zwiększam w ten sposób wydajność. Jednak obawiam się, że znowu zamieniam się w robota. Tyle, że z innym oprogramowaniem. Tak czy owak czuję się lepiej a pogoda jest przepiękna.
W weekend spotkałam nad rzeką padalca. Był powolny i niemrawy dlatego pozwoliłam sobie podejść bardzo blisko. Najpierw wzbudzał we mnie matczyne uczucia, był taki bezbronny ale im uważniej patrzyłam mu w oczy pojawiło się To. Dziwne „To” warunkujące obraz odmieńca, nie z mojej półki bez pionowego kręgosłupa w oślizgłym uniformie. Poczułam dyskomfort a nawet strach patrząc na jego wysuwający się języczek. Mówiłam sobie w duchu, że to przecież nie jest wąż, że padalce należą do jaszczurek i w ogóle nie kąsa, nie gryzie i nie atakuje… Jednak mój gadzi mózg nie przyjmował tego zupełnie do wiadomości. Włosy na karku jeżyły mi się a ciało pociło się w ciągłej obawie. Uczucie zagrożenia dominuje kiedy stworzenie nie posiada nóg. Z tym się nie wygra. Tacy jesteśmy. Pająki, węże i robaki to emocjonalne czerwone lampki. Uciekaj albo walcz, krzyczy gadzi mózg nie przyjmując do wiadomości milionów lat ewolucji. Jesteśmy tylko zwierzętami. I niech tak już zostanie.
Opuściłam aparat na pasku blisko ziemi, ustawiłam makro i zaczęłam trzaskać niezliczoną ilość fot pod każdym kątem. Biedny gad posuwał się w kierunku wysuniętej tuby. Podążał powolutku za obiektywem. Oczywiście słońce zaszło za deszczową chmurę jak zawsze gdy trafi się coś wyjątkowego ale chociaż nie zrobiło się całkiem ciemno. Przemierzał odcinek między rzeką a ścieżką dobre 10 minut. Później zniknął w trawie. Niesamowite uczucie. Mieszanka pierwotnych emocji od strachu, przerażenia do wstrętu a później zachwytu.
Padalec
Padalec (Anguis fragilis) to gatunek jaszczurki z rodziny padalcowatych. Charakteryzuje się długim, cylindrycznym ciałem pokrytym gładką, błyszczącą miedziana lub szarą skórą. Padalce występują głównie w Europie Środkowej i Wschodniej, preferując wilgotne lasy i tereny podmokłe. Są drapieżnikami, polując głównie w nocy na owady i inne małe zwierzęta. Mają zdolność kopania nor, co pomaga im w schronieniu się i polowaniu.
Padalec jest gadem. Padalce należą do rzędu łuskonośnych, podobnie jak węże i jaszczurki, co klasyfikuje je jako gady.
Gadzi mózgczłowieka
Gadzi mózg, zwany również mózgowiem gadzim, jest starszą częścią mózgu człowieka, obejmującą móżdżek i rdzeń przedłużony. Z punktu widzenia psychologii, ta część mózgu jest często kojarzona z instynktami, reakcjami emocjonalnymi oraz funkcjami związanymi z przetrwaniem i kontrolą podstawowych funkcji fizjologicznych, takich jak oddychanie, tętno i połykanie. Odpowiada również za działania automatyczne i reakcje walki lub ucieczki w sytuacjach stresowych. Pomimo że część ta jest związana z pierwotnymi instynktami, ma również wpływ na wyższe funkcje mózgowe, takie jak pamięć emocjonalna i regulacja emocji.
„Te współczesne, nazywane ocalałymi z dewonu, są rozbitkami tragedii ciągnących się na Ziemi przez czterysta milionów lat, od kiedy w ocenach pływały potwory o zębatych paszczach, zaśluzowane prymitywne płazy wygrzebywały się dopiero leniwie na ląd, a dinozaury miały pojawić się za jakieś dwieście milionów lat. Już wtedy żyły skrzypy, w bogactwie form. Przeżyły wielkie wymierania, zlodowacenia i inne rozmaite gwałtowności, które jednoznacznym gestem tasowały drogi ewolucji. Homo sapiens może dziś dotykać jedynie piętnastu gatunków ocalałych z tamtego niemożliwie odległego czasu, dotykiem dłoni teleportować się do wilgotnych lasów karbonu, stumilowym krokiem przeskoczyć odległe ery, pobyć tam nawet i pooddychać, przez kontakt opuszkami palców, obejmującymi wątłą łodyżkę przydrożnego chwastu. Skrzypy dzisiejsze są miniaturą niegdysiejszych. Tamte osiągały kilkadziesiąt metrów wysokości, były jak drzewa. Niepodobna wyobrazić sobie, jaką drogę przeszły, by tu trafić. Nie sposób też odgadnąć, dokąd podążają teraz. (…)
Skrzypy nie tworzą drewna, jakie potrafi budować drzewo. Nie wie nawet, że coś takiego istnieje, że są rośliny, które posiadają moc tworzenia drewna co każdy rok. Skrzypy nigdy więc nie będą twarde i naprężone. Ich łodyga jest podzielonym na segmenty cylindrem. W środku dominuje kanał powietrzny, czyli pustka, która pojawia się też w jej tkankach, gdzie są inne kanały powietrzne, inne puste nic, i jeszcze mniejsze kanały powietrzne, tę łodygę tworzy nicość rozdrobniona. Ale skrzypy jednak będą rosły w górę, ryzykując utratę stabilności, załamania, wyboczenia, będą rosły w górę, bo tylko tak zyskają szansę na więcej” – Urszula Zajączkowska, Patyki, badyle
Morfologia skrzypu polnego
Zacznijmy od charakterystycznego pędu zarodnionośnego. Który widnieje na moich zdjęciach. Podejrzewam, choć to tylko przypuszczenie, że jest świecący jak większość drobnych wiosennych grzybków leśnych. Jednak nie znalazłam nic na ten temat. Wniosek opieram na trudności z fokusowaniem, tak samo mikroskopijnych parasoli grzybków wyrastających na zbutwiałych liściach dębu lub jak turkusowych piór na grzbietach zimorodków. Wszystko odbija światło jak gdyby świeciło.
Pęd zarodnionośny
Pędy zarodnionośne mają specyficzną strukturę i różne kolory w zależności od fazy rozwoju. Dla mnie są po prostu piękne i dziwne zarazem. Już sam fakt, że wyrastają przed roślina właściwą czyli pięknym końskim ogonem jest nietypowe. Cała reszta jest poezją natury. Kolejną artystyczną formą unikalną strukturą, którą łatwo przeoczyć na kwietniowym spacerze.
Pęd zarodnionośny – występujący u skrzypów pęd na którym występują kłosy zarodnionośne wytwarzające zarodniki. U skrzypów na ogół jest on niezielony i nierozgałęziony, w naszej strefie wytwarzany jest wczesną wiosną. Ponieważ nie przeprowadza fotosyntezy, składniki niezbędne do wzrostu czerpie z podziemnych kłączy i znajdujących się na nich bulwek pędowych. Ma zabarwienie brunatne, ponieważ jego łodyga nie zawiera chlorofilu. Pęd ten zakończony jest kłosem zarodnionośnym – sporofilostanem zbudowanym z tarczowatych listków. Na każdym z tych listków występuje do 20 zarodni wytwarzających liczne zarodniki. Po wyprodukowaniu zarodników kłos zarodnionośny u niektórych gatunków (np. skrzypu polnego) obumiera, u innych (np. skrzypu leśnego rośnie nadal, jako pęd płonny).
Pęd: Skrzyp polny charakteryzuje się wyrastającymi z ziemi pędami, które są cylindryczne i wzniesione. Pędy te są zielone, w miarę dojrzewania mogą stawać się żółto-brunatne. Są one ograniczone węzłami, które oddzielają poszczególne segmenty pędu.
Liście: Na pędach skrzypu polnego występują drobne, błoniaste liście zredukowane do formy łusek, które otaczają węzły. Liście te są zwykle bezbarwne lub mają jasnozielony kolor.
Łodyga zarodni: Na końcach niektórych pędów skrzypu polnego rozwijają się specjalne, brunatne struktury zwane łodygami zarodni. Mają one formę kłosa lub stożka i zawierają zarodniki, które są rozsiewane w celu rozmnażania się rośliny.
Korzeń: Skrzyp polny posiada korzenie wiązkowe, które rozrastają się w glebie. Korzenie te pomagają roślinie w pobieraniu wody i składników mineralnych z otoczenia.
Właściwości, zastosowanie i korzyści
Skrzyp polny (Equisetum arvense L.), znany również jako skrzyp rolny, to roślina o niezwykłych właściwościach zdrowotnych i użytkowych. Choć czasami traktowany jako chwast, skrzyp jest ceniony ze względu na swoje korzyści dla zdrowia i naturalnych zastosowań.
Opis rośliny: Skrzyp polny jest wieloletnią rośliną zielną należącą do rodziny skrzypowatych. Charakteryzuje się wysokim zawartością krzemionki, co nadaje mu unikalną strukturę i wyjątkowe właściwości. Roślina rośnie dziko na terenach wilgotnych, w pobliżu wód, na łąkach, pastwiskach oraz na terenach porolnych.
Właściwości zdrowotne: Bogactwo krzemionki:
Skrzyp polny jest jednym z najbogatszych źródeł krzemionki wśród roślin. Krzemionka odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowych kości, skóry, włosów i paznokci.
Wsparcie dla układu moczowego:
Skrzyp polny posiada właściwości moczopędne, co może być korzystne dla osób cierpiących na schorzenia układu moczowego, takie jak infekcje dróg moczowych.
Stymulacja wzrostu włosów i paznokci: Dzięki zawartości krzemionki, skrzyp polny może wspomagać wzrost i wzmocnienie włosów oraz paznokci, sprawiając, że stają się one zdrowsze i bardziej odporne.
Wsparcie dla zdrowia skóry: Regularne spożywanie skrzypu polnego lub stosowanie go zewnętrznie może poprawić kondycję skóry, sprawiając, że staje się ona bardziej elastyczna i młodzieńcza.
Zastosowanie
Suplementy diety: Skrzyp polny jest często wykorzystywany jako składnik suplementów diety, dostępnych w postaci tabletek, kapsułek lub proszku.
Napary i odwary: Z suszonych pędów skrzypu można przygotować napary i odwary, które można spożywać jako herbatę lub stosować do pielęgnacji skóry i włosów.
Preparaty kosmetyczne: Olejki, kremy i szampony zawierające ekstrakt ze skrzypu polnego mogą być skutecznym sposobem na poprawę stanu skóry i włosów.
Ostrzeżenie: Mimo wielu korzyści zdrowotnych, skrzyp polny może powodować interakcje z niektórymi lekami. Zaleca się skonsultowanie się z lekarzem przed rozpoczęciem suplementacji lub stosowaniem skrzypu polnego w celach leczniczych.Skrzyp polny to niezwykła roślina, która może przynieść liczne korzyści dla zdrowia i urody. Dzięki swoim unikalnym właściwościom jest ceniony zarówno w medycynie naturalnej, jak i przemyśle kosmetycznym. Jednak przed rozpoczęciem stosowania skrzypu w celach leczniczych zaleca się konsultację z profesjonalistą, aby upewnić się, że nie będzie kolidować z innymi lekami ani nie wywoła niepożądanych skutków ubocznych.
Bluszcz pospolity (Hedera helix L.), to roślina, która od wieków fascynuje ludzi swoim zimozielonym splątaniem gałęzi i mrocznym wyglądem. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych pnączy, które można spotkać w lasach, parkach i ogrodach na całym świecie. Jednak jego znaczenie sięga znacznie głębiej niż nam się wydaje. Oto kilka ciekawostek o bluszczu pospolitym.
Historia i symbolika: Bluszcz pospolity ma bogatą historię, sięgającą starożytności. Już w Rzymie był uważany za symbol wieczności i nieśmiertelności. Rzymianie wierzyli, że bluszcz chroni przed złymi duchami i przynosi szczęście. W średniowieczu był również utożsamiany z wiernością i miłością.
Mitologia: W mitologii greckiej bluszcz był związany z Dionizosem, bogiem wina i rozrywki. Opowiada się, że Dionizos owinięty był w liście bluszczu podczas swojego nieustającego święta. Roślina ta miała zdolność ochrony przed kacem i zapewniała błogosławieństwo boga.
Przyjazny dla środowiska: Bluszcz pospolity pełni istotną rolę w ekosystemie. Jego gęste liście i zacienienie tworzą idealne warunki dla wielu gatunków zwierząt, w tym ptaków i owadów. Ponadto, jego zdolność do utrzymania się na różnych powierzchniach, w tym na ścianach budynków, sprawia, że pomaga w ochronie przed erozją gleby.
Lecznicze zastosowania: Tradycyjnie bluszcz był używany w medycynie ludowej. Liście tej rośliny zawierają substancje mogące mieć właściwości lecznicze: przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Jednak warto zauważyć, że niektóre części rośliny mogą być trujące, dlatego należy zachować ostrożność.
Zastosowanie w ogrodnictwie: Bluszcz pospolity jest chętnie wykorzystywany jako roślina ozdobna w ogrodach i parkach. Jego zdolność do pokrywania murów i płotów sprawia, że jest popularnym wyborem dla osób poszukujących naturalnego zielonego ekranu.
Gatunki i odmiany: Istnieje wiele gatunków i odmian bluszczu, różniących się kształtem liści, kolorem, sposobem wzrostu. Niektóre z nich są bardziej tropikalne/ciepłolubne, podczas gdy inne doskonale radzą sobie w chłodniejszym klimacie.
Inspiracja w sztuce i literaturze: Bluszcz pospolity był często inspiracją dla artystów i pisarzy. Jego tajemniczy wygląd i symboliczne znaczenie przewijają się przez wiele dzieł sztuki i literatury.
Bluszcz pospolity to symbol wierności i trwałości życia. W starożytności odgrywał ważną rolę w kultach szeregu bóstw egipskich, greckich i rzymskich. Jego zielone liście splatają się nie tylko wokół drzew, ale także wokół naszych kultur i tradycji, dodając ciemno zielonej głębi naszym myślom.
Bluszczowe inspiracje
Bluszcz pospolity, stał się źródłem inspiracji dla wielu artystów i pisarzy na przestrzeni wieków. Stanowiły metaforę dla wielu idei i emocji. Oto kilku artystów, którzy wykorzystywali bluszcz w swojej twórczości:
William Blake (1757-1827): W utworach tego angielskiego malarza, poety i rytownika, bluszcz często pojawiał się jako symbol przyrody i życia. W jego ilustracjach do własnych dzieł, takich jak „Songs of Innocence and of Experience”, bluszcz reprezentuje pierwiastek naturalny i wieczny.
Vincent van Gogh (1853-1890): Van Gogh, holenderski artysta postimpresjonistyczny, znany był z oddawania natury w intensywny sposób. Jego obrazy, takie jak „Bluszcz” (Ivy in Flower), ukazywały roślinę w delikatny, ale zarazem mocny sposób, podkreślając harmonię i piękno natury.
Oscar Wilde (1854-1900): W swoim dziele „The Picture of Dorian Gray,” Wilde użył bluszczu jako metafory rozwijającej się deprawacji i zła. Roślina ta oplata obraz Doriana, symbolizując moralny upadek głównego bohatera.
Georgia O’Keeffe (1887-1986): Amerykańska malarka, uznawana za prekursorkę sztuki abstrakcyjnej, uwieczniła bluszcz w swoich abstrakcyjnych pracach. Jej obrazy, takie jak „Ivy Leaves,” ukazują bluszcz jako źródło inspiracji do stworzenia form abstrakcyjnych.
Virginia Woolf (1882-1941): W powieści „Orlando”, Woolf użyła motywu bluszczu, który oplatał okna i ściany zamku, aby podkreślić upływ czasu i niezmienność natury, w przeciwieństwie do przemijania ludzkiego życia.
Claude Monet (1840-1926): Monet, jeden z czołowych przedstawicieli impresjonizmu, ukazywał bluszcz w swoich obrazach ogrodów w Giverny. Jego prace, takie jak „The Artist’s Garden at Giverny,” przedstawiają bluszcz jako element pejzażu, harmonijnie wpisującego się w ogrodową kompozycję.
Bluszcz pospolity, będąc źródłem inspiracji dla artystów różnych epok, pozostaje rośliną, której urok nieustannie przyciąga twórców do oddawania jej piękna i symboliki w różnych formach sztuki.
Deszcz stuka o parapet jednostajnym rytmem. Niełatwo wstać przy spadającym ciśnieniu. A już zmusić organizm do wybrania się na zakupy graniczy z cudem. Końcówka roku trzeba kupić wino i szampany, a raczej wina musujące i napoje gazowane zafarbowana na czerwono i chipsy. Po nowym roku w ramach dobrych postanowień odrzucimy ten zły nawyk. Zaoszczędzimy i wyzdrowiejesz. Nasze mózgi ucieszą się barakiem zatruwaczy naszych sieci neuronalnych. Zaczniemy życie na nowo. Schudniemy.
Wczoraj byliśmy w dzikich częściach naszego miasta. Na łąkach obrośniętych krzewami dzikiej róży w których kosy i sroki urządziły sobie schronienia. Morze suchych pędów traw pochłonęły nas na kilka godzin.
Znaleźliśmy ukryty staw obwieszony płytami CD i nowe podmokłe łąki z masą małych, brązowych grzybów. Jak widać istnieją jeszcze miejsca niedotknięte ludzkim bytem, chociaż to nie do końca prawda.
Ale tam jeszcze ptaki mają namiastkę spokoju. Nierozregulowanego ptasiego świata w splątaniach szarych gałęzi i rudych ostów znajdują ukojenie. My zarażamy się tym stanem. Obserwujemy spokój rzeczy.
Zatapiamy się bez granic. Nie czujemy bólu nóg. Rozmawiamy o życiu. Segregujemy zdarzenia. Bez emocji liczymy straty. Cieszymy się z zysków. Czas mija płynnie. Słomkowe flow długich traw nad widnokręgiem. Ziemia zapada się pod stopami w rytmie powolnych kroków. Niebo szarzeje. Czarna błotnista droga prowadzi do miasta. Odwlekamy czas powrotu. Ale skręcamy w dobrą stronę…
Dzięcioła zielonego spotkałam wczoraj w Parku Centralnym w Świdnicy (#dzikaświdnica). Jest piękny ale płochliwy. Mało kto wie, że żywi się mrówkami, dlatego częściej przebywa pod drzewami, niż na nich. Naturalnie w porach jedzenia.
(zoologia leśna, ptaki), (łac. Picus viridis, ang. Green Woodpecker) ptak z rodziny Picidae (dzięciołowate), rzędu Piciformes (dzięciołowe). Długość ciała 30-36 cm, rozpiętość skrzydeł 45-51 cm, masa ciała 128-250 g. Wierzch ciała zielony, spód oliwkowoszary. Na głowie u obu płci występuje czerwona czapeczka sięgająca do karku, okolica oka czarna, a samiec ma ponadto czerwony, czarno obwiedziony wąs. Żółty kuper, dobrze widoczny w locie. W Polsce dość rozpowszechniony gatunek lęgowy. Zamieszkuje lasy liściaste, zadrzewienia, często w dolinach rzek. Gniazduje w dziuplach. W maju składa 5-7 jaj, które wysiaduje samica na zmianę z samcem przez 17-19 dni. Wyprowadza jeden lęg w roku. Gatunek osiadły. Pożywienie: mrówki i ich larwy. Liczebność w Polsce szacowana na 4000-8000 par. Gatunek objęty ochroną ścisłą.
Dzisiaj udało mi się sfotografować zimorodka. Tym razem nie w zaciszu sieniawkowych bagień ale w dosyć głośnej części Parku Centralnego w Świdnicy. Jak widać skrawki dzikiej przyrody mogą nas zaskoczyć w każdym miejscu na ziemi. Zatem bądźcie uważni na każdym spacerze. W ostatnich kępkach krzewów i resztkach czystej wody zostało jeszcze życie.