🌿 Boginki, rusałki i dziwożony – magiczne kobiety ze słowiańskich podań

„Nie każda zjawa jest straszna. Czasem w gąszczu leśnym, nad rzeką, czai się nie zło, lecz piękno, wolność i tajemnica.”
– zapisano w Kronikach Lasu Nieśmiertelnego, jednej z najstarszych wiejskich legend.

Słowiańszczyzna nie potrzebowała wielkich pałaców i świętych ksiąg, by stworzyć bogaty świat duchów, bóstw i kobiecych istot natury. To właśnie boginki, rusałki i dziwożony – półboginie, opiekunki przyrody, duchy zmarłych lub przestrogi dla nieostrożnych wędrowców – przez wieki formowały wyobraźnię ludzi żyjących w rytmie pór roku, księżyca i ziół. Dziś wracają, by szeptać nam dawne historie – pełne magii, grozy i piękna.


🌕 Kim były boginki?

Boginki (nazywane też „boguniami” lub „nawami”) to jedne z najstarszych postaci w mitologii słowiańskiej. Miały podwójną naturę: z jednej strony opiekuńcze, z drugiej – kapryśne i mściwe. Zamieszkiwały lasy, źródła, mokradła i jeziora. Ich rola nie była jednoznaczna: czasem pomagały rodzącym kobietom, innym razem porywały noworodki i zamieniały je w„odmieńce”.

Jak pisał Aleksander Brückner:

„Boginki nie są czystym wymysłem wyobraźni – są echem pradawnych bóstw żeńskich, przekształconych przez chrześcijańską moralność w istoty niejednoznaczne, wręcz niebezpieczne.”

W wielu regionach wierzono, że nieochrzczone dzieci po śmierci stają się właśnie boginkami – duszami, które wciąż pragną kontaktu z ludźmi i ziemią.


🧚‍♀️ Rusałki – piękne i niebezpieczne

Rusałki to najbardziej znane spośród magicznych istot kobiecych słowiańskich podań. Były uosobieniem urody, wolności i… zemsty. Często opisywano je jako nagie kobiety z długimi, zielonkawymi włosami, tańczące w świetle księżyca na polanach, nad jeziorami lub wśród łanów zbóż.

Rusałki miały w sobie pierwiastek dzikości – były związane z siłami płodności i przyrody, ale też z cyklem życia i śmierci. W niektórych przekazach były duszami zmarłych dziewcząt, które odeszły zbyt wcześnie – z powodu nieszczęśliwej miłości, poronienia lub samobójstwa.

Wierzono, że:

„Rusałki tańczą w kręgu – kto dołączy, już nie wraca. Kto je dotknie, zapomni siebie. Kto je rozśmieszy – ocaleje.”

Rusałki przynosiły śmierć tym, którzy ośmielili się podejść za blisko bez szacunku. Ale bywały też przewodniczkami, jeśli ktoś zdołał zdobyć ich zaufanie.


🫧 Dziwożony – strażniczki liminalnych przestrzeni

Dziwożony (czasem zwane „mamunami” lub „mamunami”) miały postać starszych, często szkaradnych istot, zamieszkujących zarośnięte brzegi rzek, bagna i leśne ostępy. Były strażniczkami granic: między dniem a nocą, światem żywych a światem zmarłych, kobiecością a szaleństwem.

Były istotami przejścia i inicjacji – szczególnie związanymi z macierzyństwem. Dziwożony porywały nowonarodzone dzieci, jeśli matka nie zabezpieczyła łóżeczka odpowiednimi ziołami (np. zielem dziwaczu), koralikami, czerwonymi wstążkami. Wierzenia te łączyły się z pierwotnym lękiem przed śmiercią w połogu i utratą dziecka.

„Liminalnych” to forma przymiotnika „liminalny” w celowniku liczby mnogiej. Oznacza to, że odnosi się do czegoś, co jest progowego, przejściowego lub znajdującego się na granicy. W kontekście przestrzeni, liminalne to obszary przejściowe, które istnieją między dwoma odrębnymi miejscami lub środowiskami, np. korytarze, schody, czy opuszczone budynki. Mogą one wywoływać uczucie niepokoju, nostalgii lub oczekiwania. Termin ten jest również używany w odniesieniu do zjawisk kulturowych i społecznych, gdzie oznacza okres lub stan przejściowy, np. między dwoma etapami życia.

W jednym z podań z Małopolski dziwożona mówi:

„Nie jestem zła. Ja tylko strzegę starych praw. Jeśli nie szanujesz ziemi – oddaję ci to, co próbujesz ukryć.”


🌾 Kobieca magia natury i przestroga

Boginki, rusałki i dziwożony to projekcje siły kobiecej związanej z przyrodą, z ciałem, z cyklem księżyca. W patriarchalnej kulturze często przedstawiano je jako groźne, dzikie, nieobliczalne – być może dlatego, że nie dały się oswoić. Ich siła tkwiła w niezależności i połączeniu z żywiołem.

Współczesne badaczki, takie jak Aleksandra Brzózka i Maria Janion, podkreślają, że mitologia słowiańska nie tylko chroniła przed lękiem, ale też uczyła szacunku wobec tajemnicy życia – i wobec kobiety jako istoty twórczej, emocjonalnej i powiązanej z kosmosem.


🌙 Dlaczego wracają?

Dziś boginki, rusałki i dziwożony powracają w kulturze: w literaturze (Olga Tokarczuk, Anna Brzezińska), w serialach, muzyce etnicznej i rytuałach kobiecych. Są symbolem duchowej niezależności, intuicji, pierwotnej mądrości.

Ich powrót to nie nostalgia – to potrzeba duchowego zakorzenienia. W czasach globalnej utraty sensu i przyspieszenia życia, boginki przypominają nam, że warto:

  • zauważać fazy księżyca,
  • rozpoznawać szept wiatru,
  • dbać o przestrzeń między widzialnym a niewidzialnym.

✨ Podsumowanie

Boginki, rusałki i dziwożony to nie tylko legendy – to archetypy. Są jak lustra – odbijają nasze lęki i pragnienia. Być może każda kobieta nosi w sobie odrobinę rusałki – wolnej, dzikiej, boskiej. Każda przestrzeń naturalna może być święta, jeśli uczymy się patrzeć sercem, a nie tylko oczami.

Jak głosi stara słowiańska przypowieść:

„Kto zna boginki, ten zna siebie.”


#art #astrologia #birds #celtowie #creative-photography #creative-writing #duchowość #dusza #emocje #energia #ezoteryka #filozofia #fizyka #forest #grzyby #inspiracje #intencja #intuicja #Kingfisherprzykawie #kreatywność #książka #księżyc #kwantowa #las #magia #medytacja #mushrooms #natura #nature #pisanie #podświadomość #ptaki #rytuały #rzeczywistość #sny #spacer #spokój #symbole #twórczość #umysł #warsztat #wild #zima #śnienie #świadomość

Jeden komentarz na temat “🌿 Boginki, rusałki i dziwożony – magiczne kobiety ze słowiańskich podań”

Dodaj komentarz