Wszyscy jesteśmy oszustami

Już ostatni. Ostatni dzień stycznia. Co nam przyniesie kolejny miesiąc. Może odmianę? Nieoczekiwaną zmianę. Może wygraną na loterii lub w życiu. Może uda się chociaż zaplanować wakacje. To już coś. Słońce i plaża robią robotę w głowie. Podnoszą nastrój. Słoneczne myśli działają jak afrodyzjak. Na wyblakłym przełomie stycznia i lutego trzeba dodać sobie kontrastu. Koniecznie. Żeby nie zwariować. Wytrwać w lutym bez uszczerbku na duszy graniczy z cudem. Zatem trzeba się ratować. Włączyć natychmiast świadomość, że po lutym przychodzi marzec. A to przejście to już inny wymiar. Prawie jak światłość na końcu tunelu. Wystarczy przetrzymać. Przetrzymywanie natomiast wiąże się z pewnym wysiłkiem umysłowym. Żeby przetrzymać trzeba przesłonić sobie czarną szybką liczby. Liczby dni, liczby czynności, liczby rzeczy nakładanych pod kurtkę, nakładanych do głowy.

Udawać, że nie istnieją. Mózg łatwo oszukać. Wystarczy wyprzeć z pamięci liczby i czas. Trwać w chwili bez udziału myśli, świadomości rzeczy przed tobą. Pochwalić siebie za niemyślenie. Za zapomnienie. Za pustkę w głowie. Planować przyszłość. Tę w słońcu. Pielęgnować ją, podlewać. Iść na spacer. Patrzeć w niebo. Słuchać ptaków. W lutym większość z nich łączy się w pary. Dla ptaków to wiosna. Są w trybie pobudzenia. Ich życie kręci się wokół chemicznych wybuchów euforii. Nie oglądają się za siebie. Kochają. Zanim pierwsze listki pojawiąsię na gałęziach będą już zbudowane gniazda a w gniazdach kolorowe jaja i mnóstwo pracy nad produkcją ciepła i poszukiwaniach przysmaków. Polowań, obserwacji, lotów, przylotów i pustych przebiegów. Ponawianych prób i udanych polowań. Nikt tu nie ma czasu na melancholię. To tylko człowiek w tym swoim całym kalectwie niemocy produkuje sobie złe emocje, spadki energii, bezwartościowość i upadek. Udrękę zimy i wątpliwą przyjemność lata. Rozpamiętuje i rozkminia zamiast poddać się chwili. Szybciej zapomnieć, zostawić za sobą, trzymać się planu i być naprawdę. Teraz. Bez wyrzutów. Dlaczego to do cholery takie trudne. Dlaczego w tych głowach tyle się dzieje. Kto uczesze te myśli lub wyrwie je raz na zawsze. Kto? Skoro sam nie potrafi sobie radzić. Sam się przydeptuje każdym krokiem. Sam się przewraca i sam sobą wzgardza. Sam jest sobie wrogiem. Sam wzbudza do siebie nienawiść. Sam się oszukuje i sam na siebie donosi. Sam jest do niczego. Sam się oszukuje.

Zawsze mnie zastanawiało dlaczego kłamią. Oczywiście rozumiem kłamstwo ogólnodostępne w szpitalach, kłamstwo o wyglądzie i kłamstwo przedstawiane dzieciom czy typowe kłamstwo dla świętego spokoju. Gdzie idziesz? Do sklepu? Po co? Po nic. Kłamstwo dobrego humoru, kłamstwo niezmęczenia i kłamstwo przyjemności z przebywania w towarzystwie itp. Nie rozumiem kłamstwa bez powodu. Kłamstewka dla samego kłamstwa. Są ludzie którzy wypluwają z siebie kłamstwa jak z karabinu w normalnym small toku bez zastanowienia. Bez jakiegokolwiek sensu. Produkują ciągi i wstęgi kłamstw. Zalewają nimi swoją przestrzeń i naszą. Nie potrafią sklecić kilku zdań bez wtrącania kłamstw i nawet nie po to żeby coś urobić, zyskać czy namawiać do czegoś. Robią to bezmyślnie, automatycznie, beznamiętnie, bez umiaru, bez zastanowienia nie zwracając uwagi na słuchacza, który już wie, jest świadom tej powodzi jednak mentalnie na potrzeby rozmowy i z racji różnicy wieku nie przerywa, łyka ten kał stając się uczestnikiem winy. Dlaczego oni to robią? Dlaczego kłamią bez powodu?

Kłamcy rzeczy małych nie wiele wnoszą do rzeczywistości. Są tylko jej szumem. Niebezpieczeństwo pojawia się wtedy gdy sami siebie oszukujemy. Nie w sensie, że damy radę chociaż meta jeszcze nie została nawet wyznaczona przez organizatorów maratonu ale wtedy gdy zabieramy sobie nadzieję. Nie wierzymy w swoje siły na starcie. Nie podejmujemy wyzwania. Czujemy się mniejsi. Gorsi. Umniejszamy swoje sukcesy w konsekwencji robiąc z siebie ciągłych nieudaczników. Wierzymy innym, że nie warto zaczynać, podejmować wyzwania, ani kończyć rozpoczętej rzeczy, która jak wiemy z historii może przebić wszystko. Wierzymy, że się nie nadajemy, że sukces jest za mały i tak naprawdę nie jest sukcesem bo przecież inni też to zrobili szybciej i lepiej. Plujemy sobie w twarz. Depczemy swoje uczucia. Zamykamy się w pudełkach bezradności. Dlaczego? Przecież jesteśmy rozumnymi istotami. Dlaczego ulegamy prawdziwym nieudacznikom, którzy chcą mieć nas tylko dla siebie? Co z nami jest nie tak?

Syndrom oszusta

Syndrom oszusta, znany również jako syndrom oszustwa lub oszustwa psychologiczne, to zjawisko, które polega na tym, że osoba doświadczająca tego syndromu odczuwa wewnętrzne przekonanie o niezasłużonej chwale, sukcesie lub kompetencjach. Często jest towarzyszone lękiem przed odkryciem prawdy przez innych. W ramach tego syndromu osoby dotknięte nim obawiają się, że kiedykolwiek zostanie ujawnione, że nie są tak kompetentne, jak inni myślą.

Osoby z syndromem oszusta często przypisują swoje sukcesy czynnikom zewnętrznym, takim jak szczęście, zamiast swoim umiejętnościom czy ciężkiej pracy. Pomimo osiągnięć, czują się wewnętrznie niekompetentne. To zjawisko niezależne jest od faktycznego poziomu kompetencji danej osoby – nawet osoby bardzo utalentowane mogą doświadczać syndromu oszusta.

Przyczyny tego syndromu są złożone i mogą obejmować presję społeczną, perfekcjonizm, czy lęki związane z oceną innych. Współczesne społeczeństwo, z naciskiem na sukces i doskonałość, może sprzyjać rozwojowi tego rodzaju myślenia.

Ważne jest zrozumienie, że syndrom oszusta nie jest rzadkością i może dotyczyć ludzi w różnych dziedzinach życia, takich jak praca zawodowa, edukacja czy życie osobiste. Wsparcie psychologiczne, budowanie pewności siebie i nauka radzenia sobie z lękiem przed odkryciem mogą być pomocne dla osób doświadczających tego syndromu.

Działania takie jak terapia psychologiczna, rozmowy z bliskimi czy praca nad akceptacją własnych osiągnięć mogą pomóc w przezwyciężeniu syndromu oszusta. Ważne jest także promowanie kultury, która docenia wysiłek i rozwój, a nie tylko rezultaty. Wspieranie otwartych rozmów na temat sukcesów, ale także trudności i niepewności, może przyczynić się do złagodzenia presji, która sprzyja syndromowi oszusta.

Termin „syndrom oszusta” został wprowadzony przez dwie psychoterapeutki, Pauline R. Clance i Suzanne A. Imes, w ich artykule z 1978 roku, zatytułowanym „The Impostor Phenomenon in High Achieving Women: Dynamics and Therapeutic Intervention”. Ich prace koncentrowały się na badaniu tego zjawiska głównie w kontekście kobiet osiągających wysokie sukcesy zawodowe. Od tego czasu pojęcie to stało się szeroko stosowane, obejmując różne grupy społeczne i dziedziny życia.

Chroniczne kłamanie

Chroniczne kłamanie, zwane mitomanią, to zjawisko, które charakteryzuje się nieuzasadnionym i częstym fałszowaniem informacji przez jednostkę. To nie tylko zwykłe kłamstwa w codziennych rozmowach, ale bardziej głęboko zakorzeniona potrzeba wprowadzania innych w błąd, nawet w sytuacjach, gdzie nie ma wyraźnego powodu do kłamstwa.

Przyczyny chronicznego kłamania:

  1. Niskie poczucie własnej wartości: Osoby z chronicznym kłamaniem często odczuwają niską samoocenę i próbują zaimponować innym, kreując fałszywą rzeczywistość.
  2. Lęk przed odrzuceniem: Kłamstwa mogą być mechanizmem obronnym mającym na celu uniknięcie potencjalnego odrzucenia lub krytyki.
  3. Choroby psychiczne: W niektórych przypadkach, chroniczne kłamanie może być związane z zaburzeniami psychicznymi, takimi jak mitomania.

Objawy chronicznego kłamania:

  1. Niezwiązane z sytuacją kłamstwa: Kłamstwa mogą dotyczyć nawet najbardziej trywialnych aspektów życia, bez widocznego powodu czy korzyści.
  2. Bezwzględność w utrzymaniu prawdy: Osoba z mitomanią może utrzymywać kłamstwa pomimo przeciwnych dowodów czy sprzeczności w swoich opowieściach.
  3. Problemy interpersonalne: Kłamstwa wpływają negatywnie na relacje społeczne, prowadząc do utraty zaufania i trudności w budowaniu trwałych więzi.

Jak radzić sobie z chronicznym kłamaniem:

  1. Profesjonalna pomoc psychologiczna: Psychoterapia może pomóc zidentyfikować głębsze przyczyny kłamstw i pracować nad budowaniem zdrowszego obrazu siebie.
  2. Wsparcie społeczne: Bliscy i przyjaciele mogą odgrywać istotną rolę w procesie leczenia, udzielając wsparcia emocjonalnego.
  3. Samorozwój: Pracowanie nad rozwijaniem zdolności komunikacyjnych, budowaniem pewności siebie i rozpoznawaniem własnych emocji może być kluczowe dla pokonania tego problemu.

Ważne jest zrozumienie, że mitomania to skomplikowane zjawisko, a każdy przypadek może mieć indywidualne podłoże. Skonsultowanie się z profesjonalistą pomaga w zidentyfikowaniu specyficznych potrzeb i dostosowaniu strategii terapeutycznych.

Lista książek i artykułów na temat syndromu oszusta:

Książki:

  1. „The Impostor Syndrome: Becoming an Authentic Leader” autorstwa Harold H. Leffall – Książka, która analizuje syndrom oszusta w kontekście przywództwa.
  2. „The Secret Thoughts of Successful Women: Why Capable People Suffer from the Impostor Syndrome and How to Thrive in Spite of It” autorstwa Valerie Young – Książka skupiająca się na doświadczeniach kobiet z syndromem oszusta i oferująca strategie radzenia sobie z nim.
  3. „Overcoming Impostor Syndrome: Break Free from Self-Doubt and Embrace Success” autorstwa Valerie Young – Przewodnik, który pomaga zrozumieć i przezwyciężyć syndrom oszusta.

Artykuły:

  1. „The Impostor Phenomenon in High Achieving Women: Dynamics and Therapeutic Intervention” autorstwa Pauline R. Clance i Suzanne A. Imes – Artykuł, który wprowadził pojęcie syndromu oszusta, skoncentrowany na doświadczeniach kobiet osiągających wysokie sukcesy zawodowe.
  2. „The Impostor Syndrome: An Internal Barrier to Empowerment and Achievement” autorstwa Valerie Young – Artykuł, który rozważa wpływ syndromu oszusta na osiągnięcia zawodowe i rozwój osobisty.
  3. „Perceived Fraudulence in Young Adults: Is There an Impostor Syndrome?” autorstwa Clance, Imes, i Hesselton – Artykuł, który bada związki między syndromem oszusta a różnymi czynnikami psychologicznymi u młodych dorosłych.

Te źródła stanowią solidną podstawę do zrozumienia i radzenia sobie z syndromem oszusta w różnych aspektach życia zawodowego i osobistego.

Oto kilka książek i artykułów dotyczących tematu chronicznego kłamania:

Książki:

  1. „The Liar in Your Life: The Way to Truthful Relationships” autorstwa Roberta Feldmana – Książka, która bada różne aspekty kłamstw w życiu codziennym i relacjach.
  2. „The Sociopath Next Door: The Ruthless Versus the Rest of Us” autorstwa Marthy Stout – Poruszająca kwestię kłamstw i manipulacji w kontekście osobowości psychopatycznej.

Artykuły:

  1. „Pathological Lying: Symptom or Disease?” autorstwa Charlesa V. Forda – Artykuł opublikowany w „Journal of the American Academy of Psychiatry and the Law”, który analizuje kwestie związane z patologicznym kłamaniem.
  2. „Understanding Pathological Liars: A Comprehensive Review” autorstwa Gauri Shankar Gupta – Artykuł, który bada różne aspekty związane z patologicznym kłamaniem i oferuje spojrzenie na to zjawisko z perspektywy psychologii.

Dodaj komentarz