Miłość według Williama Blake’a to siła twórcza, duchowa ekstaza i płomień, który może zarówno unosić duszę, jak i ją spalać.
Czy współczesny świat rozumie jeszcze miłość w tak mistyczny sposób?
Miłość to jeden z najpotężniejszych i najbardziej tajemniczych fenomenów, jakie kiedykolwiek inspirowały poetów, malarzy i myślicieli. Dla Williama Blake’a, angielskiego poety, mistyka i artysty wizjonera, miłość była czymś więcej niż romantycznym uczuciem – była siłą kreacyjną, duchową, nieokiełznaną, a jednocześnie destrukcyjną i niebezpieczną. Blake widział w miłości zarówno boskie światło, jak i piekielny płomień, który może pochłonąć duszę i ciało.
Czy miłość to czyste światło, czy może namiętność skąpana w ogniu pokusy? Czy to błogosławieństwo, czy przekleństwo? Oto, jak Blake widział miłość w swojej poezji i sztuce.
Miłość jako boska energia
Blake wierzył, że miłość pochodzi z tego samego źródła co kreatywność i duchowa ekstaza. W jego twórczości miłość jest siłą, która może wznieść człowieka na poziom boski, odrywać go od rzeczywistości, prowadzić do wizji i odkrywania prawd ukrytych przed zwykłymi śmiertelnikami. W jednym z jego najbardziej znanych wierszy Miłość i Harmonia, Blake pisze:
„Miłość odpowiada w harmonii wielkiej, w muzyce światów, gdzie dusze kochanków krążą, blaskiem słońca obmyte.”
W tym fragmencie miłość nie jest zwykłą emocją – to kosmiczny taniec dusz, który odbywa się poza granicami materialnego świata. To idea bliska mistykom – miłość jako święte zjednoczenie, duchowe przekroczenie granic ciała i umysłu.
Miłość jako niewola i pożądanie
Ale Blake nie był naiwnym romantykiem. W swoich najbardziej mrocznych wizjach widział, jak miłość, która nie jest wolna, zmienia się w kajdany. Pożądanie może być boską iskrą, ale jeśli staje się obsesją, zmienia się w więzienie. W wierszu The Clod and the Pebble pokazuje dwa oblicza miłości:
„Miłość szuka siebie w oczach drugiego, Gnie się jak trawa pod stopą wroga.”
W tych wersach miłość jest przedstawiona jako coś podatnego na zniszczenie, coś, co może zostać podeptane, jeśli nie ma w niej wolności. Dla Blake’a miłość, która kontroluje, ogranicza, żąda – przestaje być miłością. Przekształca się w potrzebę dominacji, władzy, egoizmu.
Miłość i niewinność kontra doświadczenie
Blake stworzył dwa cykle poetyckie: Pieśni Niewinności i Pieśni Doświadczenia. W pierwszym miłość jest czysta, pełna zachwytu, ufności, dziecięcego światła. W drugim – przepełniona bólem, zdradą i świadomością ciemnych stron ludzkiej natury. Czy możliwa jest miłość, która łączy te dwa światy? Blake zdaje się sugerować, że dojrzała miłość wymaga przejścia przez doświadczenie – nie można kochać w pełni, nie rozumiejąc, że miłość to również ryzyko, upadek, odrodzenie.
Miłość jako siła twórcza
Dla Blake’a miłość i sztuka były nierozłączne. Kochać oznaczało tworzyć – wyrażać siebie w dziełach, w słowach, w obrazach. W jego mistycznych wizjach miłość była ogniem inspiracji, który nadawał kształt światom, zarówno tym rzeczywistym, jak i tym, które istnieją tylko w wyobraźni. Pisał:
„Gdzie miłość nie sięga, tam umiera geniusz.”
Blake widział w miłości coś więcej niż tylko uczucie – był to akt stwarzania, podróż poza granice zrozumienia, taniec w ogniu, który nie niszczy, lecz nadaje nową formę.
Na koniec
Miłość według Williama Blake’a to nie tylko uczucie, ale potężna siła napędzająca życie, twórczość i duchowość. Może wynosić na wyżyny, ale i spalać. Może być boska, ale też prowadzić do obsesji i więzienia. W jego poezji miłość nigdy nie jest czymś statycznym – to ruch, ogień, zmiana.
Czy współczesny świat może zrozumieć miłość w sposób, w jaki widział ją Blake? A może zatraciliśmy zdolność kochania tak intensywnie, jak kochali dawni poeci i mistycy?
Może prawdziwa miłość nadal istnieje – tam, gdzie dusza płonie ogniem namiętności i wolności zarazem.